Szanowni Państwo,
Sąd Najwyższy w ostatnich dniach stanął przed groźbą destabilizacji, która mogła prowadzić do naruszenia jego niezależności. Zagrożenia tego udało się uniknąć przede wszystkim dzięki wysiłkowi i dobrej woli pracowników naszego Sądu, którym chciałabym serdecznie podziękować za ofiarną postawę i zaangażowanie. Dzięki nim, udało się osiągnąć to, co wielu uważało za niemożliwe.
Dziękuję Sędziom Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych za ich służbę i wielogodzinną pracę przy rozpoznaniu protestów wyborczych, a także za godną i profesjonalną postawę
w czasie posiedzeń;
- Dziękuję Asystentom Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych oraz Pracownikom Sądu Najwyższego, zarówno tym, którzy włożyli tytaniczny wysiłek w terminowe rozpoznanie protestów, jak również tym osobom, które z tego powodu miały zwiększony zakres obowiązków w swoich macierzystych jednostkach;
- Dziękuję tym wszystkim Pracownikom Sądu Najwyższego, którzy zapewnili możliwość bezpiecznego i niezakłóconego przebiegu posiedzeń w sprawach wyborczych, w tym w szczególności pracownikom Biura Administracyjno-Gospodarczego, Punktu Obsługi Interesanta, Biura Podawczego, pracownikom sekretariatów Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego oraz Prezesa kierującego pracą Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych. Oprócz tego, że pracowaliście ponad siły, to byliście narażeni na słowne ataki, a nawet groźby ze strony osób, które okazywały wam niechęć i agresję;
- Dziękuję Pracownikom Centrum Informacyjnego Sądu Najwyższego, a w szczególności Rzecznikowi Prasowemu SSN Aleksandrowi Stępkowskiemu za bardzo sprawną i rzetelną obsługę medialną w czasie rozpoznawania protestów wyborczych;
- Dziękuję Policjantom z Komendy Rejonowej Policji Warszawa Śródmieście oraz Policjantom sądowego wydziału konwojowego komendy stołecznej policji, którzy (wraz z psem Bomblem) w kluczowych momentach zapewniali nam bezpieczną pracę i niezakłócony przebieg posiedzeń;
Na końcu, ale nie jako ostatnim, dziękuję tym Wszystkim, których imion i nazwisk nie znam (albo nie mogę ich ujawnić), za wsparcie i gotowość do obrony niezależności Sądu Najwyższego.
Wszyscy wykazaliście się hartem ducha, odwagą i odpowiedzialnością za Sąd Najwyższy, za dobro wspólne i za demokrację w Rzeczpospolitej Polskiej.
dr hab. Małgorzata Manowska
Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego