POSTANOWIENIE
23 stycznia 2025 r.
Sąd Najwyższy w Izbie Cywilnej w składzie:
SSN Tomasz Szanciło
na posiedzeniu niejawnym 23 stycznia 2025 r. w Warszawie
w sprawie z powództwa K.Z.
przeciwko E. spółce akcyjnej w P.
o zapłatę,
na skutek skargi kasacyjnej K.Z.
od wyroku Sądu Apelacyjnego w Poznaniu
z 26 października 2021 r., I AGa 132/21,
1. odmawia przyjęcia skargi kasacyjnej do rozpoznania;
2. zasądza od powoda K.Z. na rzecz E. spółki
akcyjnej w P. kwotę 2.700 zł (dwa tysiące siedemset
złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania kasacyjnego
– wraz z odsetkami w wysokości odsetek ustawowych
za opóźnienie od dnia następnego po upływie tygodnia od dnia
doręczenia powodowi odpisu postanowienia do dnia zapłaty.
[P.L.]
UZASADNIENIE
W związku ze skargą kasacyjną powoda K.Z. od wyroku Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z 26 października 2021 r. Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zgodnie z art. 3989 § 1 k.p.c. Sąd Najwyższy przyjmuje skargę kasacyjną do rozpoznania, jeżeli w sprawie występuje istotne zagadnienie prawne, istnieje potrzeba wykładni przepisów prawnych budzących poważne wątpliwości lub wywołujących rozbieżności w orzecznictwie sądów, zachodzi nieważność postępowania lub skarga kasacyjna jest oczywiście uzasadniona. Tylko na tych przesłankach Sąd Najwyższy może oprzeć rozstrzygnięcie o przyjęciu lub odmowie przyjęcia skargi kasacyjnej do rozpoznania.
W judykaturze wielokrotnie wypowiadano się na temat charakteru skargi kasacyjnej (zob. np. postanowienia SN: z 13 czerwca 2018 r., II CSK 71/18; z 15 kwietnia 2021 r., I CSK 43/21; z 25 sierpnia 2021 r., II CSK 216/21; z 23 maja 2024 r., I CSK 364/24). Wskazano m.in., że skarga kasacyjna została ukształtowana w przepisach kodeksu postępowania cywilnego jako nadzwyczajny środek zaskarżenia, nakierowany na ochronę interesu publicznego przez zapewnienie rozwoju prawa, jednolitości orzecznictwa oraz prawidłowej wykładni, a także w celu usunięcia z obrotu prawnego orzeczeń wydanych w postępowaniu dotkniętym nieważnością lub oczywiście wadliwych, nie zaś jako ogólnie dostępny środek zaskarżenia orzeczeń umożliwiający rozpoznanie sprawy w kolejnej instancji sądowej.
Koniecznej selekcji skarg pod kątem realizacji tego celu służy instytucja tzw. przedsądu, ustanowiona w art. 3989 k.p.c., w ramach której Sąd Najwyższy dokonuje wstępnej oceny skargi kasacyjnej. Ten etap postępowania przed Sądem Najwyższym jest ograniczony – co należy podkreślić – wyłącznie do zbadania przesłanek przewidzianych w art. 3989 § 1 pkt 1-4 k.p.c., nie zaś merytorycznej oceny skargi kasacyjnej. W razie spełnienia co najmniej jednej z tych przesłanek przyjęcie skargi kasacyjnej do rozpoznania jest usprawiedliwione.
Wniosek o przyjęcie skargi kasacyjnej do rozpoznania skarżący oparł na przesłance uregulowanej w art. 3989 § 1 pkt 1 k.p.c. Przesłanka ta nie została jednak spełniona.
Istotnym zagadnieniem prawnym w rozumieniu powołanego przepisu jest zagadnienie nowe, nierozwiązane dotąd w orzecznictwie, którego rozstrzygnięcie może przyczynić się do rozwoju prawa. Odwołanie się do tej przesłanki przyjęcia skargi kasacyjnej do rozpoznania wymaga – jak wynika z orzecznictwa Sądu Najwyższego – sformułowania tego zagadnienia z przytoczeniem wiążących się z nim konkretnych przepisów prawnych oraz przedstawienia argumentów świadczących o rozbieżnych ocenach prawnych (zob. np. postanowienia SN: z 7 czerwca 2005 r., V CSK 3/05; z 25 maja 2021 r., II CSK 96/21; z 27 marca 2024 r., I CSK 4480/23). Ponadto, w judykaturze Sądu Najwyższego utrwalił się pogląd, że wskazanie przyczyny określonej w powołanym przepisie nakłada na skarżącego obowiązek przedstawienia zagadnienia o charakterze abstrakcyjnym wraz z argumentami prowadzącymi do rozbieżnych ocen prawnych, wykazania, że nie zostało ono rozstrzygnięte w dotychczasowym orzecznictwie, a wyjaśnienie go ma znaczenie nie tylko dla rozstrzygnięcia tej konkretnej sprawy, ale także innych podobnych spraw, przyczyniając się do rozwoju prawa. Nie może mieć charakteru kazuistycznego i służyć uzyskaniu przez skarżącego odpowiedzi odnośnie do kwalifikacji prawnej szczegółowych elementów podstawy faktycznej zaskarżonego orzeczenia (zob. m.in. postanowienia SN: z 11 stycznia 2002 r., III CKN 570/01, OSNC 2002, nr 12, poz. 151; z 30 kwietnia 2015 r., V CSK 598/14; z 15 kwietnia 2021 r., I CSK 720/20; z 23 maja 2024 r., I CSK 364/24). Występowanie w sprawie istotnego zagadnienia prawnego w zasadzie powinno spełniać wymagania stawiane zapytaniu przedstawianego przez sąd drugiej instancji w razie powstania poważnych wątpliwości (art. 390 § 1 k.p.c.), których nie można rozwiązać za pomocą powszechnie przyjętych reguł wykładni prawa (zob. np. postanowienia SN: z 24 października 2012 r., I PK 129/12; z 8 maja 2015 r., III CZP 16/15). Zagadnienie to nie może być przy tym pozorne, czyli m.in. nie może stanowić próby obejścia dokonanych przez sądy ustaleń faktycznych i oceny dowodów (art. 3983 § 3 i art. 39813 § 2 k.p.c.).
Występowania istotnego zagadnienia prawnego skarżący upatruje w konieczności udzielenia odpowiedzi na pytanie: „Czy w świetle wyroków Europejskiego Trybunału Spraw Człowieka z 22 lipca 2021 r. (skarga nr 43447/19, Rzeczkowicz przeciwko Polsce) i z 8 listopada 2021 r. (skarga nr 49868/19 i 57511/19, Dolińska-Ficek i Ozimek przeciwko Polsce) można uznać, w ślad za uchwałą połączonych Izb Sądu Najwyższego z 23 stycznia 2020 r., BSA I-4110-1/20, że sprzeczność składu sądu powszechnego z przepisami prawa w rozumieniu art. 379 pkt 4 k.p.c. zachodzi wtedy, gdy w składzie sądu bierze udział osoba powoła na urząd sędziego w sądzie powszechnym na wniosek Krajowej Rady Sądownictwa ukształtowanej w trybie określonym przepisami ustawy z dnia 8 grudnia 2017 r. o zmianie ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa oraz niektórych innych ustaw i, dla stwierdzenia, że skład sądu jest sprzeczny z prawem i tym samym doszło od naruszenia art. 379 pkt 4 k.p.c. implikującego nieważność postępowania, wystarczający jest sam fakt powołania na urząd sędziego w sądzie powszechnym na wniosek tak ukształtowanej Rady, bez konieczności badania in concreto czy wadliwość procesu powołania doprowadziła do naruszenia standardu niezawisłości bezstronności?”.
Przede wszystkim, konstruując „zagadnienie prawne”, skarżący próbował obejść zasadę dotyczącą badania w postępowaniu kasacyjnym nieważności postępowania przed sądem pierwszej instancji. Jak wskazuje się, to badanie ma charakter pośredni i jest możliwe, gdy skarżący zarzuci sądowi drugiej instancji naruszenie art. 386 § 2 k.p.c. przez nieuwzględnienie nieważności postępowania przed sądem pierwszej instancji (zob. np. wyrok SN z 11 stycznia 2006 r., III CK 328/05; postanowienie SN z 15 lutego 2000 r., III CKN 1204/99). Takie uchybienie sądu drugiej instancji może jednak stanowić skuteczną podstawę skargi kasacyjnej tylko wówczas, gdy mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy (zob. np. wyroki SN: z 10 lutego 1998 r., II CKN 600/97; z 18 stycznia 2005 r., II PK 151/04, OSNP 2005, nr 17, poz. 262; z 15 września 2006 r., I PK 97/06, OSNP 2007, nr 17-18, poz. 251). Zważyć bowiem należy, że postępowanie apelacyjne jest kontynuacją postępowania przed sądem pierwszej instancji, co powoduje, iż wiele przypadków nieważności zachodzących przed sądem pierwszej instancji jest sanowanych w postępowaniu apelacyjnym, a co za tym idzie – traci rację bytu kwestionowanie orzeczenia sądu pierwszej instancji, jeżeli nie jest przy tym oparte na innych podstawach kasacyjnych. Nie ma natomiast możliwości sanacji nieważności postępowania istniejącej z takich przyczyn przed sądem drugiej instancji (wyrok SN z 1 marca 2018 r., III UK 35/17).
Tymczasem skarżący zarzucał nieważność postępowania przed sądem pierwszej instancji (niezależnie od niezasadności takiego zarzutu), nie kwestionując prawidłowości składu sądu drugiej instancji, jak również nie podnosząc, aby w postępowaniu apelacyjnym kwestionował skład Sądu pierwszej instancji, nie jest zaś rolą Sądu Najwyższego poszukiwanie za skarżącego podstaw skargi kasacyjnej. W drugiej instancji – zgodnie z zasadą apelacji pełnej – przeprowadzono postępowanie, które nie było kwestionowane przez skarżącego, który w skardze kasacyjnej nie podniósł żadnych zarzutów materialnoprawnych i procesowych (poza jednym – dotyczącym składu sądu w pierwszej instancji).
Już tylko ta okoliczność przesądzała o braku podstaw do przyjęcia skargi kasacyjnej do rozpoznania, a podniesiony zarzut stwarzał pozór zarzutu, który miał świadczyć o formalnej zasadności skargi.
Niezależnie od powyższego należy wskazać, że zgodnie z utrwalonym orzecznictwem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej gwarancje niezawisłości i bezstronności, z których powinny korzystać sądy państw członkowskich, wymagają istnienia zasad – w szczególności co do składu organu, mianowania, okresu trwania kadencji oraz powodów wstrzymywania się od głosu, wyłączenia i odwołania jego członków – pozwalających wykluczyć, w przekonaniu podmiotów prawa, wszelką uzasadnioną wątpliwość co do niezależności tego organu od czynników zewnętrznych oraz co do jego neutralności w odniesieniu do sprzecznych ze sobą interesów (zob. wyroki TSUE: z 9 października 2014 r., C-222/13, TDC A/S; z 21 stycznia 2020 r., C-274/14, Banco de Santander i przytoczone tam orzecznictwo). Z wyroku tego Trybunału z 19 listopada 2019 r. (C-585/18, C-624/18 i C-625/18, A.K. i in.) jednoznacznie wynika, że do naruszenia standardu niezawisłości i bezstronności może dojść, jeśli w konkretnej sprawie zachodzi zespół szczególnych okoliczności.
Na konieczność zbadania całokształtu okoliczności, nie zaś samego trybu powołania sędziego, zwrócił także uwagę Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w wyroku z 9 lipca 2020 r. (C-272/19, VQ). W wyroku tym jednoznacznie wskazano, że: „co się tyczy warunków mianowania sędziego orzekającego w sądzie odsyłającym, należy na wstępie przypomnieć, że sam fakt, iż władze ustawodawcze lub wykonawcze uczestniczą w procesie mianowania sędziego, nie może prowadzić do powstania zależności sędziego od tych władz ani do wzbudzenia wątpliwości co do jego bezstronności, jeśli po mianowaniu zainteresowany nie podlega żadnej presji i nie otrzymuje instrukcji w ramach wykonywania swoich obowiązków" (zob. też postanowienie SN z 12 kwietnia 2021 r., I NZP 1/21).
Celem kontroli i stosowania kryteriów określonych w wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z 19 listopada 2019 r. jest zapewnienie rozpoznania sprawy przez sąd spełniający kryteria niezależności i bezstronności, a nie następcza kontrola aktu powołania sędziego. Kontrola ta ma charakter wstępny i następuje na etapie uchwał o rekomendowaniu sędziego, wyłącznie w sytuacji ich zaskarżenia do Sądu Najwyższego, Inaczej prowadziłoby to do naruszenia prerogatywy Prezydenta RP do powoływania sędziów, w świetle potwierdzonej także przez Trybunał w wyroku z 19 listopada 2019 r. niedopuszczalności kontroli sądowej aktów ustrojowych Prezydenta RP (postanowienie SN z 16 czerwca 2021 r., I NWW 27/21).
W orzecznictwie Sądu Najwyższego nie budzi także wątpliwości, że Sąd ten nie może w ramach kontroli legalności działania Krajowej Rady Sądownictwa prowadzić abstrakcyjnej kontroli podstaw prawnych jej funkcjonowania, ani ustosunkowywać się do formułowanych ogólnie zapatrywań na temat spodziewanych rozstrzygnięć oraz warunków, w jakich miałyby zapadać (zob. np. wyrok SN z 25 czerwca 2020 r., I NO 37/20, OSNKN 2020, nr 4, poz. 35).
Sama zatem okoliczność, że sędzia został powołany w procesie nominacyjnym przeprowadzonym przez Krajową Radą Sądownictwa ukształtowaną ustawą z dnia 8 grudnia 2017 r., nie uzasadnia zarzutu braku niezależności lub bezstronności, bowiem konieczne jest wystąpienie dodatkowych okoliczności i wzięcie pod uwagę ich całokształtu, w tym testu obiektywnego odbioru kwestii niezawisłości sędziego. (postanowienie SN z 16 czerwca 2021 r., I NWW 27/21).
Powyższe wnioski wynikają również z uchwały Sądu Najwyższego z 23 stycznia 2020 r., powołanej przez skarżącego, w której podkreślono, że pewne okoliczności mogą także wskazywać, iż mimo wadliwości procedury powołania na urząd sędziego w warunkach ukształtowanych ustawą z dnia 8 grudnia 2017 r., co do konkretnego sędziego zachowany został minimalny standard warunkujący postrzeganie sądu jako bezstronnego i niezawisłego. Dotyczy to w szczególności sytuacji, w których dana osoba spełniałaby obowiązujące kryteria wskazania na urząd sędziego także w poprawnie ukształtowanej procedurze postępowania przed Krajową Radą Sądownictwa. Dotyczyć to może także osób, które miały pozytywne opinie wynikające z rzetelnej oceny, w tym w szczególności z bezstronnych wizytacji (uchwała połączonych Izb Sądu Najwyższego z 23 stycznia 2020 r., BSA I-4110-1/20, OSNKW 2020, nr 2, poz. 7). Ten pogląd został powielony w innych orzeczeniach (zob. np. uchwałę SN z 5 kwietnia 2022 r., III PZP 1/22, OSNP 2022, nr 10, poz. 95).
Po pierwsze, wyrokiem z 20 kwietnia 2020 r. (U 2/20, OTK-A 2020, poz. 61) Trybunał Konstytucyjny orzekł, że powyższa uchwała jest niezgodna z: a) art. 179, art. 144 ust. 3 pkt 17, art. 183 ust. 1, art. 45 ust. 1, art. 8 ust. 1, art. 7 i art. 2 Konstytucji RP, b) art. 2 i art. 4 ust. 3 Traktatu o Unii Europejskiej, c) art. 6 ust. 1 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności, sporządzonej w Rzymie dnia 4 listopada 1950 r., zmienionej następnie Protokołami nr 3, 5 i 8 oraz uzupełnionej Protokołem nr 2.
Po drugie, postanowieniem z 21 kwietnia 2020 r. (Kpt 1/20, KZS 2020, nr 4, poz. 2) Trybunał Konstytucyjny postanowił rozstrzygnąć spór kompetencyjny pomiędzy Sądem Najwyższym a Sejmem RP w ten sposób, że: a) Sąd Najwyższy – również w związku z orzeczeniem sądu międzynarodowego – nie ma kompetencji do dokonywania prawotwórczej wykładni przepisów prawa, prowadzącej do zmiany stanu normatywnego w sferze ustroju i organizacji wymiaru sprawiedliwości, dokonywanej w drodze uchwały, o której mowa w art. 83 § 1 ustawy z dnia 8 grudnia 2017 r. o Sądzie Najwyższym, b) na podstawie art. 10, art. 95 ust. 1, art. 176 ust. 2, art. 183 ust. 2 oraz art. 187 ust. 4 Konstytucji RP, dokonywanie zmiany w zakresie określonym w punkcie 1 lit. a należy do wyłącznej kompetencji ustawodawcy (pkt 1), a także rozstrzygnąć spór kompetencyjny pomiędzy Sądem Najwyższym a Prezydentem RP w ten sposób, że: a) na podstawie art. 179 w zw. z art. 144 ust. 3 pkt 17 Konstytucji RP, powołanie sędziego jest wyłączną kompetencją Prezydenta RP, którą wykonuje na wniosek Krajowej Rady Sądownictwa osobiście, definitywnie, bez udziału i ingerencji Sądu Najwyższego, b) art. 183 Konstytucji RP nie przewiduje dla Sądu Najwyższego kompetencji do sprawowania przez ten organ nadzoru nad wykonywaniem przez Prezydenta RP kompetencji, o której mowa w art. 179 w zw. z art. 144 ust. 3 pkt 17 Konstytucji RP, w tym dokonywania wiążącej wykładni przepisów prowadzącej do określenia warunków skuteczności wykonywania przez Prezydenta RP (pkt 2).
Po trzecie, wyrokiem z 2 czerwca 2020 r. (P 13/19, OTK-A 2020, poz. 45) Trybunał Konstytucyjny orzekł, że art. 49 § 1 k.p.c. w zakresie, w jakim dopuszcza rozpoznanie wniosku o wyłączenie sędziego z powodu podniesienia okoliczności wadliwości powołania sędziego przez Prezydenta RP na wniosek Krajowej Rady Sądownictwa, jest niezgodny z art. 179 Konstytucji RP.
Zgodnie z art. 190 ust. 1 Konstytucji RP orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego mają moc powszechnie obowiązującą i są ostateczne. Przede wszystkim powstaje problem kompetencji Sądu Najwyższego do „pomijania” orzeczeń organu, który jako jedyny ma prawo orzec o niezgodności m.in. ustaw z Konstytucją RP oraz z ratyfikowanymi umowami międzynarodowymi, których ratyfikacja wymagała uprzedniej zgody wyrażonej w ustawie (art. 188 pkt 1 i 2 Konstytucji RP), gdyż żaden przepis prawa takiej kompetencji nie przyznaje Sądowi Najwyższemu. Wszelkie orzeczenia sądów, że jakoby powyższe wyroki nie mają skutków prawnych, są oczywiście wadliwe i nie mają żadnych podstaw prawnych. Na tej samej zasadzie można byłoby pominąć orzeczenie każdego organu, powołując się np. na jego wydanie ultra vires.
Po czwarte, na powyższej uchwale zostało tak naprawdę zbudowane orzecznictwo zarówno Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, jak Europejskiego Trybunału Spraw Człowieka, w sposób wadliwy, jako że uchwała z 23 stycznia 2020 r. została wydana z udziałem osoby, która – w świetle pojawiających się kryteriów i ocen – nigdy nie została sędzią Sądu Najwyższego, co zostało szeroko opisane w postanowieniach Sądu Najwyższego z 5 sierpnia 2024 r., I ZB 66/22, i z 19 sierpnia 2024 r., III CB 65/24, i nie ma potrzeby w tym miejscu powielać tych argumentów. Nie była to uchwała Sądu Najwyższego w rozumieniu konstytucyjnym i ustawowym.
Gdyby jednak nawet przyjąć tezy wskazane w powołanej uchwale połączonych Izb Sądu Najwyższego, nie może zapominać, jak słusznie wskazała Komisja Wenecka w swojej opinii z 14 października 2024 r., że orzeczenia Europejskiego Trybunału Praw Człowieka nie mają bezpośredniego skutku w systemie prawnym państw członkowskich, podobnie jak orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej nie mają automatycznie skutku „unieważniającego” w polskim systemie prawnym, a trzeba daną sytuację rozpatrywać indywidualnie. Jednocześnie Komisja podkreśliła, że udział w postępowaniu przed Krajową Radą Sądownictwa, ukształtowaną ustawą z dnia 8 grudnia 2017 r., samo w sobie nie jest niczym nagannym, a skarżący powinien wykazać, że ewentualne uchybienia miały wpływ na orzeczenie wydane z udziałem takiego sędziego.
W skardze kasacyjnej powołano się jedynie na udział sędziego orzekającego w pierwszej instancji. Skarżący w żaden sposób nie wykazał, a w zasadzie nawet nie podnosił, że miało to jakikolwiek wpływ na treść wyroku w Sądzie Okręgowym, co zresztą podkreśliła Komisja Wenecka w powyższej opinii. Co więcej, z uzasadnienia uchwały Krajowej Rady Sądownictwa nr […]/2020 z 8 lipca 2020 r. wynika, że ocenę kwalifikacji sędzi E.M. sporządziła sędzia wizytator ds. cywilnych Sądu Apelacyjnego w Poznaniu, która uznała, iż analiza wskazanych spraw różnych kategorii przez pryzmat podejmowanych w nich czynności, w tym wydawanych orzeczeń i ich uzasadnień, pozwala na wysoką ocenę kwalifikacji zawodowych sędzi E.M.
Wszystkie powyższe okoliczności wskazują, że zarzut dotyczący nieważności postępowania, w związku ze składem Sądu pierwszej instancji, był oczywiście chybiony, sformułowany (błędnie) wyłącznie na potrzeby postępowania kasacyjnego.
Z przytoczonych względów Sąd Najwyższy, na podstawie art. 3989 § 2 k.p.c., odmówił przyjęcia do rozpoznania skargi kasacyjnej.
O kosztach postępowania kasacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 § 2 w zw. z art. 99 w zw. z art. 391 § 1 w zw. z art. 39821 k.p.c., z uwzględnieniem § 2 pkt 6 w zw. z § 10 ust. 4 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (teskt jedn. Dz.U. z 2023 r. poz. 1935 ze zm.).
[P.L.]
ł.n