POSTANOWIENIE
Dnia 29 kwietnia 2025 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Adam Roch
w sprawie M. A.
oskarżonej o czyn z art. 190a § 1 k.k.
po rozpoznaniu w Izbie Karnej
na posiedzeniu w dniu 29 kwietnia 2025 r.,
wniosku Sądu Rejonowego w Bydgoszczy
z dnia 10 marca 2025 r., sygn. akt IV K 152/25
o przekazanie sprawy do rozpoznania innemu sądowi równorzędnemu
na podstawie art. 37 k.p.k. a contrario
postanowił:
wniosku nie uwzględnić.
[J.J.]
UZASADNIENIE
Postanowieniem z dnia 10 marca 2025 r., sygn. akt IV K 152/25, Sąd Rejonowy w Bydgoszczy wystąpił do Sądu Najwyższego z wnioskiem o przekazanie sprawy innemu sądowi równorzędnemu z uwagi na dobro wymiaru sprawiedliwości. W uzasadnieniu wniosku wskazano, że oskarżyciel subsydiarny jest adwokatem prowadzącym praktykę na terenie Sądu Rejonowego w Bydgoszczy. Tym samym często utrzymuje on intensywny kontakt zawodowy z sędziami orzekającymi w Sądzie Rejonowym w Bydgoszczy. Powyższe okoliczności, zdaniem sądu rejonowego, uzasadniają przekazanie sprawy sądowi równorzędnemu z uwagi na dobro wymiaru sprawiedliwości.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Inicjatywa wyrażona przez Sąd Rejonowy w Bydgoszczy nie zasługiwała na uwzględnienie.
W pierwszej kolejności należy podkreślić, że przekazanie sprawy do rozpoznania innemu równorzędnemu sądowi w trybie art. 37 k.p.k. ma charakter wyjątkowy, zaś odstąpienie od konstytucyjnej zasady rozpoznania sprawy przez sąd właściwy, także miejscowo (art. 45 ust. 1 Konstytucji RP), może nastąpić tylko w razie zaistnienia sytuacji jednoznacznie świadczącej o tym, że pozostawienie sprawy w gestii tego sądu sprzeciwiałoby się dobru wymiaru sprawiedliwości. Sąd Rejonowy w Bydgoszczy prawidłowo wskazał, że takie postąpienie wchodzi w grę, gdy w sposób realny występują okoliczności, które mogą stwarzać uzasadnione przekonanie o braku warunków do obiektywnego i bezstronnego rozpoznania sprawy w danym sądzie. Za takie okoliczności należy uznać sytuacje, które mogłyby wywierać wpływ na swobodę orzekania lub stwarzać nawet mylne przekonanie, podjęte jednak w oparciu o racjonalne przesłanki, że w sądzie właściwym miejscowo nie ma wystarczających warunków do rozpoznania sprawy w sposób w pełni obiektywny (por. postanowienia Sądu Najwyższego z dni: 21 października 2008 r., IV KO 116/08, OSNwSK 2008/1/2077; 13 listopada 2008 r., IV KO 130/08, OSNwSK 2008/1/2280; 25 czerwca 2013 r., V KO 38/13, LEX nr 1331409; 22 grudnia 2021 r., III KO 92/21, LEX nr 3322157).
Przywołane przez Sąd Rejonowy w Bydgoszczy argumenty nie przemawiały jednak za skorzystaniem z wyjątkowej instytucji przewidzianej w art. 37 k.p.k., wobec nieziszczenia się przesłanki w postaci dobra wymiaru sprawiedliwości. Wywód sądu wnioskującego, sprowadzający się do wykazania, że stroną postępowania jest adwokat częstokroć występujący przed tym sądem, żadną miarą nie może prowadzić do przekazania sprawy innemu sądowi równorzędnemu. Wniosek taki zyskuje wsparcie w orzecznictwie, gdzie trafnie wskazuje się, że sam fakt, iż stroną w sprawie jest adwokat prowadzący praktykę adwokacką w obszarze sądu właściwego nie stwarza zasadnego przekonania o braku warunków do obiektywnego rozpoznania sprawy w dużym Sądzie Rejonowym Bydgoszczy (por. postanowienie SN z dnia 9 września 2010 r., III KO 71/10, OSNwSK 2010, nr 1, poz. 1703). Przypomnieć bowiem trzeba, że fakt urzędowej znajomości sędziów, prokuratorów lub innych osób występujących przed sądem (adwokaci, biegli, tłumacze) nie może stanowić o istnieniu uzasadnionej obawy co do braku bezstronności orzekających w sprawie sędziów (zob. np. postanowienia Sądu Najwyższego: z dnia 21 kwietnia 2016 r., IV KO 25/16, LEX nr 2021597; z dnia 24 maja 2013 r., II KO 29/13, LEX nr 1317928; z dnia 17 maja 2011 r., III KO 37/11, LEX nr 811868). Co więcej, ewentualne znajomości zawodowe i towarzyskie sędziów z biegłym nie mogą być w ogóle rozważane na gruncie art. 37 k.p.k., a jedynie ewentualnie w aspekcie instytucji iudex suspectus (art. 41 k.p.k.) i to indywidualnie, wobec danego sędziego (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 10 listopada 2010 r., IV KO 119/10, OSNwSK 2010/1/2226). W realiach niniejszej sprawy instytucja wyłączenia sędziego jest wystarczającą gwarancją bezstronności sądu orzekającego.
Podkreślić trzeba, że działalność sądów, zwłaszcza orzecznicza, podlega publicznemu osądowi, ale z tego powodu, jak też z uwagi na możliwość powstania w społeczeństwie oczywiście nieuzasadnionych wątpliwości co do bezstronności sądu jako instytucji, nie wolno przełamywać reguły procesowej, według której sprawę rozpoznaje sąd miejscowo właściwy. Dobro wymiaru sprawiedliwości wymaga nieustannej dbałości o autorytet, co osiąga się m. in. poprzez bezstronne, wnikliwe i sprawne funkcjonowanie każdego sądu (por. postanowienia SN z dni: 13 lipca 2004 r., II KO 26/04, OSNwSK 2004/1/1287; 7 października 2004 r., V KO 68/04, OSNwSK 2004/1/1742; 25 kwietnia 2007 r., IV KO 22/07, LEX nr 568467; 30 czerwca 2021 r., III KO 51/21, LEX nr 3372612). Należy także zauważyć, iż w analizowanej sprawie Sąd Rejonowy w Bydgoszczy orzekał już wcześniej (postanowienie z dnia 19 stycznia 2024 roku, III Kp 399/23), co wówczas trafnie nie wzbudzało konieczności podjęcia działań w trybie art. 37 k.p.k.
Hipotetyczna obawa przed przyszłymi niekorzystnymi społecznymi opiniami nie może uzasadniać uchylania się przez sąd właściwy od rozpoznania sprawy. W każdym środowisku możliwe jest funkcjonowanie opinii o kierowaniu się przez sądy przy podejmowaniu decyzji względami pozamerytorycznymi, czy też o braku kompetencji lub obiektywizmu przy rozpoznawaniu spraw. Należy więc pamiętać, że unikanie rozpoznania sprawy pod presją możliwego negatywnego odbioru przez osoby należące do określonej społeczności nie będzie służyło dobru wymiaru sprawiedliwości. Autorytet sądu buduje sprawne prowadzenie postępowania i wydanie sprawiedliwej decyzji, podjętej na podstawie wnikliwej i bezstronnej oceny wszystkich dowodów, przekonująco uzasadnionej. Jak wielokrotnie podkreślano w orzecznictwie Sądu Najwyższego – autorytet i powaga wymiaru sprawiedliwości wymagają, aby sądy nie ulegały presji opinii publicznej, ani nie popadały w zwątpienie co do własnych kompetencji w zakresie przeprowadzenia rzetelnego procesu. Racjonalna nieustępliwość w tym względzie sprzyja kształtowaniu pozytywnego wizerunku organów trzeciej władzy, minimalizując tym samym wątpliwości co do obiektywizmu i niezawisłości w rozpoznawaniu przyszłych spraw, ograniczając tendencję do nadużywania stosowania właściwości delegacyjnej w związku z inicjatywami sądów na tle wątpliwości co do respektowania gwarancji sprawiedliwego procesu. W takiej właśnie sytuacji powinnością organu orzekającego jest rzetelne rozpoznanie sprawy z uwzględnieniem szczególnej potrzeby zadbania o autorytet wymiaru sprawiedliwości, np. poprzez zapewnienie, w miarę możliwości, jawności zewnętrznej rozprawy oraz klarowne i kompleksowe zaprezentowanie ustnych i pisemnych motywów wydanego orzeczenia, jeżeli takie zostanie sporządzone (por. postanowienia SN z dni: 28 października 2011 r., III KO 72/11, LEX nr 1044040; 24 września 2014 r., IV KO 65/14, LEX nr 1508987; 25 czerwca 2015 r., II KO 32/15, LEX nr 1799692; 26 lipca 2016 r., II KO 25/16, LEX nr 2076685; 28 marca 2017 r., III KO 16/17, LEX nr 2258028; 13 marca 2019 r., II KO 19/19, LEX nr 2652345; 3 listopada 2021 r., II KO 78/21, LEX nr 3333639; 16 grudnia 2021 r., V KO 87/21, LEX nr 3324565; 24 lipca 2024 r., II KO 85/24, LEX nr 3740706; 25 lipca 2024 r., III KO 76/24, LEX nr 3746277; 18 września 2024 r., V KO 65/24, LEX nr 3758257).
Mając powyższe okoliczności na uwadze, orzeczono jak w sentencji.
[J.J.]
[a.ł]