Sygn. akt V CSK 154/20

POSTANOWIENIE

Dnia 11 lutego 2021 r.

Sąd Najwyższy w składzie:

SSN Beata Janiszewska

w sprawie z powództwa (...) Niestandaryzowanego Sekurytyzacyjnego Funduszu Inwestycyjnego Zamkniętego w W.
przeciwko P. S.
o zapłatę,
na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej w dniu 11 lutego 2021 r.,
na skutek skargi kasacyjnej pozwanego
od wyroku Sądu Apelacyjnego w (...)
z dnia 20 listopada 2019 r., sygn. akt I ACa (...),

zwraca skargę kasacyjną wraz z aktami sprawy Sądowi Apelacyjnemu w (...) w celu usunięcia dostrzeżonego braku w postaci potrzeby wykazania przez pełnomocnika powódki, że był umocowany do wniesienia odpowiedzi na skargę kasacyjną pozwanego.

UZASADNIENIE

Powódka (...) Niestandaryzowany Sekurytyzacyjny Fundusz Inwestycyjny Zamknięty z siedzibą we W. złożyła odpowiedź na skargę kasacyjną pozwanego P.S. od wyroku Sądu Apelacyjnego w (...). Wraz z odpowiedzią na skargę kasacyjną przedłożone zostało pełnomocnictwo, w którym powódka jako mocodawca zawarła zastrzeżenie, że pełnomocnictwo „wygasa najpóźniej z chwilą wygaśnięcia Umowy lub z chwilą wygaśnięcia stosunku pracy, zlecenia lub innego stosunku prawnego o podobnym charakterze pomiędzy Pełnomocnikiem a Kancelarią Prawną R. sp. k. z siedzibą w W.” (§ 6 pełnomocnictwa, k. 469). W dokumencie obejmującym pełnomocnictwo wskazano również, że „Umowa” oznacza bliżej określony stosunek zlecenia między Mocodawcą a ww. spółką.

Sąd Najwyższy zważył, co następuje:

Ukształtowanie pełnomocnictwa w opisany wyżej sposób oznacza w istocie opatrzenie go terminem końcowym. Zakończenie każdego stosunku pracy (i stosunków podobnych) jest bowiem zdarzeniem przyszłym i pewnym, choć data nadejścia tak oznaczonego terminu zwykle pozostaje nieznana. Dodatkowy element niestabilności dla stosunku pełnomocnictwa procesowego wprowadza również możliwość jego wygaśnięcia na skutek czynności dokonywanych między Mocodawcą a podmiotem trzecim (spółką komandytową).

Zastrzeżenie, że pełnomocnictwo procesowe wygasa w określonym terminie, rodzi konieczność badania, czy umocowanie do działania w sprawie istnieje w czasie dokonywania przez pełnomocnika czynności procesowych. W takich sytuacjach nie znajduje zastosowania art. 94 § 1 in principio k.p.c. przewidujący, że wypowiedzenie pełnomocnictwa procesowego przez mocodawcę odnosi skutek prawny w stosunku do sądu z chwilą zawiadomienia go o tym. Nadejście terminu końcowego, powodującego ustanie stosunku pełnomocnictwa, niewątpliwie jest zdarzeniem prawnym odmiennego rodzaju niż wypowiedzenie pełnomocnictwa. Przywołany ostatnio przepis nie powinien być natomiast wykładany w sposób rozszerzający, tj. prowadzący do objęcia nim także zdarzeń prawnych innych niż  czynność wypowiedzenia pełnomocnictwa.

Z art. 94 § 1 k.p.c. wynika norma o charakterze wyjątkowym, która nakazuje traktowanie jako pełnomocnika osoby, która w istocie nie jest już umocowana do reprezentowania mocodawcy, gdyż stosunek pełnomocnictwa ustał wskutek wypowiedzenia (wyrok Sądu Najwyższego z 24 lutego 2006 r., II CK 425/05). Wskutek zastosowania art. 94 § 1 k.p.c. czynności procesowe sądu podejmowane w sytuacjach objętych zakresem tego unormowania nie stanowią przejawu naruszenia przepisów postępowania i nie prowadzą do nieważności postępowania nawet w razie faktycznego pozbawienia strony możności obrony jej praw (postanowienia Sądu Najwyższego: z 2 lipca 2002 r., I PZ 58/02, z 4 listopada 2010 r., IV CSK 181/10, z 13 grudnia 2018 r., I UK 479/17).

Zasadniczo przepisy regulujące postępowanie cywilne nie wymagają od sądu każdorazowego poszukiwania z urzędu, czy zachodzą okoliczności, które mogłyby prowadzić do wadliwości proceduralnych, nawet powodujących ryzyko  nieważności postępowania. Z tego powodu Sąd, o ile nie wystąpią uzasadnione przesłanki, nie podejmuje działań zmierzających np. do zbadania, czy  strona postępowania żyje, czy została ubezwłasnowolniona itd. Brak wiedzy o zaistniałych obiektywnie okolicznościach nie usuwa jednak skutków tych wadliwości, toteż w razie uzyskania informacji świadczących o możliwości wystąpienia uchybień, powinny być podjęte przeciwdziałające im czynności.

W przypadku pełnomocnictwa, które zostało złożone do akt niniejszej sprawy i podlegało ocenie Sądu, zasadne jest przyjęcie założenia o konieczności badania istnienia umocowania po stronie osoby dokonującej czynności procesowych. Z   treści dokumentu pełnomocnictwa wynika bowiem temporalny zakres umocowania wskazanej w nim osoby, a w konsekwencji powstała potrzeba ustalenia, czy czynność w postaci złożenia odpowiedzi na skargę kasacyjną, podjęta kilka miesięcy po udzieleniu pełnomocnictwa, znajdowała podstawę w  istniejącym nadal umocowaniu. Skoro Sąd za skuteczne uznał udzielenie pełnomocnictwa opatrzonego terminem końcowym, to, wobec niemożności zastosowania art. 94 § 1 k.p.c., zobligowany jest do bieżącego czuwania, czy pełnomocnik pozostaje nadal umocowany do działania w imieniu strony postępowania.

Na marginesie wypada zauważyć, że w toku postępowania przed Sądami powszechnymi treść pełnomocnictwa pełnomocnika reprezentującego powódkę ukształtowana była w podobny sposób (k. 8).

W związku z powyższym konieczny okazał się zwrot skargi kasacyjnej wraz z aktami sprawy do Sądu drugiej instancji, w celu usunięcia braku polegającego na  niewykazaniu umocowania pełnomocnika powódki do złożenia odpowiedzi na skargę kasacyjną.

jw