POSTANOWIENIE
Dnia 17 czerwca 2025 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Ryszard Witkowski
w sprawie X.Y. i in.
po rozpoznaniu w Izbie Karnej na posiedzeniu w dniu 17 czerwca 2025 r.
wniosku Sądu Okręgowego w Radomiu z 13 maja 2025 r. sygn. akt II K 63/25
o przekazanie sprawy innemu sądowi równorzędnemu,
na podstawie art. 37 k.p.k. a contrario
p o s t a n o w i ł:
wniosku nie uwzględnić i odmówić przekazania sprawy innemu sądowi równorzędnemu
UZASADNIENIE
Do Sądu Okręgowego w Radomiu w dniu 28 kwietnia 2025 r. wpłynął akt oskarżenia przeciwko m.in. X.Y. , któremu zarzucono popełnienie przestępstwa kwalifikowanego z art. 239 § 1 k.k., przestępstwa kwalifikowanego
z art. 258 § 1 k.k., dwóch przestępstw kwalifikowanych z art. 56 ust. 3 ustawy
z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 12 § 1 k.k. w zw.
z art. 65 § 1 k.k. oraz przestępstwa kwalifikowanego z art. 62 ust. 1 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii.
Sąd Okręgowy w Radomiu postanowieniem z 13 maja 2025 r. zwrócił się do Sądu Najwyższego o przekazanie w trybie art. 37 k.p.k. sprawy II K 63/25 innemu sądowi równorzędnemu, motywując to faktem, iż wskazany oskarżony przez wiele lat - do czasu zatrzymania w dniu 7 grudnia 2023 r. - prowadził kancelarię adwokacką na obszarze właściwości wnioskującego sądu i reprezentował strony postępowania w kilkudziesięciu sprawach zawisłych przed […] Wydziałem Karnym Sądu Okręgowego w Radomiu. Podkreślił jednocześnie, iż oskarżony był bardzo aktywnie działającym adwokatem i jest szeroko znany w lokalnym środowisku. Ponadto podniósł, iż […] oskarżonego, tj. X.Y. , przez wiele lat pełnił funkcję prokuratora na obszarze właściwości tego sądu, początkowo
w Prokuraturze Rejonowej w K., a następnie Prokuraturze Okręgowej
w R.. Także on bardzo często występował w roli oskarżyciela publicznego przed Sądem Okręgowym w Radomiu. Okoliczności te zdaniem Sądu Okręgowego w Radomiu mogą w opinii społecznej rodzić poważne wątpliwości co do bezstronności właściwego miejscowo sądu przy rozpoznawaniu przedmiotowej sprawy.
W części motywacyjnej tego postępowania w sferze argumentacji wnioskodawca odwołał się także do postanowienia Sądu Najwyższego z 27 lutego 2024 r. w sprawie o sygn. akt II KO 3/24, którym jeszcze na etapie postępowania przygotowawczego w przedmiotowej sprawie uwzględniono w trybie art. 37 k.p.k. wniosek o przekazanie sprawy zarejestrowanej pod sygn. akt II Kp 7/24, przekazując do rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Rzeszowie.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Inicjatywa wyrażona w postanowieniu Sądu Okręgowego w Radomiu
z 13 maja 2025 r. sygn. akt II K 63/25, aby sprawę przeciwko m.in. X.Y. , któremu zarzucono popełnienie przestępstwa kwalifikowanego z art. 239 § 1 k.k., przestępstwa kwalifikowanego z art. 258 § 1 k.k., dwóch przestępstw kwalifikowanych z art. 56 ust. 3 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 12 § 1 k.k. w zw. z art. 65 § 1 k.k. oraz przestępstwa kwalifikowanego z art. 62 ust. 1 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii, nie zasługiwała na aprobatę, a zatem też wniosek przedstawiony Sądowi Najwyższemu w trybie art. 37 k.p.k. nie mógł zostać uwzględniony. Nie budzi wątpliwości, że stosowanie tego przepisu ma wyjątkowy charakter z uwagi na możliwość odstąpienia od właściwości miejscowej sądu. Skorzy stanie przez Sąd Najwyższy z uprawnienia przewidzianego w tym przepisie jako wyjątek od konstytucyjnej zasady rozpoznania sprawy przez sąd właściwy (art. 45 ust. 1 Konstytucji RP, powinno nastąpić jedynie w sytuacji, gdy występują realne okoliczności, które mogą zagrażać, w wypadku rozpoznania sprawy przez sąd właściwy, dobru wymiaru sprawiedliwości. Za takie okoliczności można uznać tego rodzaju sytuacje, które mogą wywierać wpływ na swobodę orzekania lub stwarzać przekonanie, nawet mylne, o braku warunków do rozpoznania sprawy w sposób obiektywny (por. postanowienie Sądu Najwyższego z 15 maja 2023 r. sygn. akt III KK 41/23).
Z istoty charakteru wykonywanego przez oskarżonego zawodu adwokata wynikała nieuchronność kontaktów służbowych z organami wymiaru sprawiedliwości, w tym z sądem występującym. Nie wynika z nich jednak, że zwykły przeciętny obserwator procesu pozostanie na tej podstawie w przeświadczeniu,
że żaden sędzia orzekający dużej jednostce nie jest w stanie obiektywnie przeprowadzić postępowania karnego dotyczącego oskarżonego. Znajomość na gruncie zawodowym w środowisku prawniczym nie jest zjawiskiem nadzwyczajnym i trudno tę okoliczność uznać za podstawę odstąpienia od ogólnych reguł ustalania właściwości miejscowej sądu (postanowienie SN z 28 listopada 2022 r. sygn. akt III KO 114/22). Pozostawanie w relacjach zawodowych, w tym przede wszystkim procesowych, w żadnym razie nie może być powodem zastosowania art. 37 k.p.k. (por. postanowienie SN z 29 grudnia 2021 r. sygn. akt II KO 102/21). Dopiero gdy istniejące relacje i intensywność kontaktów osób wykonujące zawód prokuratora, adwokata, radcy prawnego czy komornika z sędziami sądu właściwego in concreto przybrałyby formę ściślejszą, przekraczającą granice zwyczajnych stosunków zawodowych zachodzi, przekształcając się w towarzyskie, uzasadniona obawa co do ich bezstronności (postanowienie SN z 14 września 2022 r. sygn. akt V KO 80/22). Kontakty zawodowe sędziów orzekających w sądzie z takimi osobami, których dotyczą zarzuty, przy braku przedstawienia okoliczności szczególnych, które wskazywałyby np. na silną zażyłość relacji osobistych - nie stanowią jeszcze sytuacji mogącej jednoznacznie godzić w dobro wymiaru sprawiedliwości (postanowienie SN z 13 września 2022 r. sygn. akt III KO 71/22). Sąd Okręgowy nie wskazał żadnych szczególnych okoliczności sprawy, które temu dobru by zagrażały Kontakty takie same w sobie, nie stanowią zagrożenia dla dobra wymiaru sprawiedliwości, a (vide postanowienie SN z 11 lipca 2013 r. sygn. akt IV KO 46/13, LEX 1331372). Taka sytuacja w niniejszym postępowaniu nie zaistniała. To, że strona w związku z wykonywanym zawodem styka się z sędziami tegoż sądu,
w ocenie Sądu Najwyższego nie stanowi wystarczającej podstawy dla zastosowania art. 37 k.p.k.
Nadto przypomnieć należy, iż w orzecznictwie wielokrotnie już wskazywano, że przekazanie sprawy innemu sądowi w trybie art. 37 k.p.k. aktualizuje się dopiero wówczas, gdy nie ma innej metody dla uniknięcia podejrzeń o stronniczość sądu,
w szczególności, gdy nie da się ich uniknąć w drodze wyłączenia nie całego sądu, ale poszczególnego sędziego lub poszczególnych sędziów, co z istoty rzeczy
o wiele rzadziej występuje w sądach o licznej obsadzie w porównaniu z tzw. małymi sądami (por. J. Kosonoga (w:) Kodeks postępowania karnego. Tom I. Komentarz do art. 1166, pod red. R.A. Stefańskiego S. Zabłockiego, WKP 2017, komentarz do art. 37, teza 8). Organ wnioskujący wskazanej wyżej ostateczności nie wykazał. Jeżeli zatem konkretny sędzia uzna, że nie jest w stanie zachować bezstronności
w tej sprawie winien skorzystać właśnie z procedur przewidzianych w Kodeksie postępowania karnego, a to art. 41-42 k.p.k. (zob. postanowienie SN z 16 maja 2023 r. sygn. akt II KO 39/23).
Wypada też zaakcentować to, że właśnie w czasie - z różnych przyczyn - trudnym dla wymiaru sprawiedliwości, sądy powinny dawać świadectwo tego, iż są organami nieulegającymi jakimkolwiek pozaprawnym wpływom. Swoją rzetelną
i niezawisłą postawą w toku procesów powinny wykazywać, iż bezpodstawne są, wysuwane często pod zupełnie błahymi pozorami, zarzuty o braku obiektywizmu. Taka właśnie postawa sędziów i sądów stanowi istotny element kształtowania pożądanych ocen o funkcjonowaniu wymiaru sprawiedliwości w rozpoznaniu każdej sprawy. Tak należy rozumieć „dobro wymiaru sprawiedliwości. Okoliczności przywołane we wniosku o przekazanie sprawy w żadnym razie nie mogą podważyć obiektywizmu Sądu Okręgowego w Radomiu. Sąd wnioskujący nie wykazał bowiem w żaden sposób, aby oskarżony adwokat pozostawał z sędziami orzekającymi
w relacjach, które mogłyby stwarzać przekonanie o braku warunków do obiektywnego rozpoznania sprawy. Zaznaczyć należy, że przesłankę określoną
w art. 37 k.p.k., z uwagi na ekstraordynaryjny charakter instytucji przekazania sprawy w tym trybie, interpretować należy w sposób restryktywny. Zmiana właściwości miejscowej sądu na tej podstawie powinna następować tylko
w wyjątkowych sytuacjach, mogących w razie ich wystąpienia rzutować w sposób jednoznacznie negatywny na dobro wymiaru sprawiedliwości.
Mając na uwadze charakter argumentacji towarzyszącej rozpoznawanemu postanowieniu (wnioskowi), należy przypomnieć inicjatorowi, iż w doktrynie, czerpiącej zresztą swoje stanowisko z ugruntowanego orzecznictwa Sądu Najwyższego zauważa się, że: zbyt częste i pochopne korzystanie z instytucji właściwości z delegacji może doprowadzić do skutku odwrotnego do zamierzonego przez osłabienie zaufania do niezależności poszczególnych sędziów oraz ich zdolności do obiektywnego orzekania (zob. D. Świecki [w:] B. Augustyniak,
K. Eichstaedt, M. Kurowski, D. Świecki, Kodeks postępowania karnego. Tom I. Komentarz aktualizowany, LEX/el. 2023, art. 37, nb. 6 i cyt. tam orzecznictwo).
Ubocznie należało zauważyć, iż poszczególne sprawy, w odniesieniu do których sądy zgłaszają inicjatywę przekazania do rozpoznania innemu sądowi równorzędnemu, oceniane być powinny indywidualnie, z uwzględnieniem konkretnych okoliczności ujawnionych w danym postępowaniu. Powoływanie się na postanowienie wydane przez Sąd Najwyższy w dniu 27 lutego 2024 r. w sprawie
o sygn. akt II KO 3/24, nie jest słuszne, tym bardziej że wczytując się w jego treść, z łatwością można dostrzec, iż zapadło ono w zupełnie odmiennym stanie faktycznym i podyktowane było względami, które na tym etapie postępowania utraciły swoją aktualność (nadmienić należy, iż wspomniane materiały nie mogły zawierać informacji objętych wskazaną tam tajemnicą).
W świetle powyższego, ponieważ wniosek o przekazanie sprawy w trybie art.
37 k.p.k. okazał się nieuzasadniony, należało orzec jak w sentencji.
[J.J.]
[a.ł]