POSTANOWIENIE
30 stycznia 2025 r.
Sąd Najwyższy w Izbie Cywilnej w składzie:
SSN Marcin Łochowski (przewodniczący)
SSN Krzysztof Wesołowski (sprawozdawca)
SSN Mariusz Załucki
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym 30 stycznia 2025 r. w Warszawie
skargi kasacyjnej R. w M.
od postanowienia Sądu Okręgowego w Poznaniu
z 8 listopada 2019 r., II Ca 682/18,
w sprawie z wniosku R. w M.
z udziałem J. F., G.F., K. F., J. M. oraz K. P. i M. T. następczyń prawnych W. B.
o zasiedzenie,
uchyla zaskarżone postanowienie i przekazuje sprawę Sądowi Okręgowemu w Poznaniu do ponownego rozpoznania
i rozstrzygnięcia o kosztach postępowania kasacyjnego.
Krzysztof Wesołowski Marcin Łochowski Mariusz Załucki
UZASADNIENIE
Postanowieniem z 14 marca 2018 r. Sąd Rejonowy w Kościanie oddalił wniosek R. w Ś. o stwierdzenie, że nabyła ona przez zasiedzenie z dniem 4 maja 2008 r. własność nieruchomości rolnej, położonej w M. na działkach […] i […]1, o łącznej powierzchni 6 ha, dla których w Sądzie Rejonowym w K. prowadzona jest księga wieczysta M. wykaz […].
Postanowieniem z 8 listopada 2019 r. Sąd Okręgowy w Poznaniu oddalił apelację wnioskodawczyni.
Powyższe postanowienia zapadły na tle następującego stanu faktycznego:
W księdze wieczystej jako jedyna właścicielka działek objętych wnioskiem figuruje „A. R. w M.”. Nieruchomość tę A. R. nabyła na podstawie dokumentu nadania ziemi z 6 grudnia 1946 r. Działki stanowią grunty orne i pastwisko. Obecnie posiadają one następującą numerację: działka nr […]1 o pow. 5,5 ha i działka nr […] o pow. 0,5 ha. Działki stanowiły wkład gruntowy do spółdzielni rolniczej (wnioskodawczyni). A. R. zmarła w 1978 r. Po jej śmierci wnioskodawczyni w dalszym ciągu zajmowała się gruntami, uprawiając je, zbierając plony, uiszczając za nie świadczenia publicznoprawne i pobierając dopłaty unijne.
W tym stanie faktycznym Sąd pierwszej instancji uznał, że wniosek nie zasługuje na uwzględnienie, bowiem wnioskodawczyni nie była posiadaczem samoistnym gruntów, pomimo że w sposób długotrwały i intensywny korzystała z nich. Zdaniem Sądu Rejonowego oczywistym jest, że skoro w przeszłości grunty te zostały wniesione jako tzw. wkład gruntowy, a po śmierci właścicielki spadkobiercy się nie zgłaszali, to wnioskodawczyni nadal musiała zajmować się gruntami i nimi zarządzać. Powołując się na wyrok Sądu Najwyższego z 4 września 2014 r., II CSK 637/13, Sąd pierwszej instancji stwierdził, że w orzecznictwie
i w doktrynie zasadniczo nie dopuszcza się możliwości przekształcenia posiadania zależnego gruntów stanowiących wkład gruntowy do spółdzielni w posiadanie samoistne, bowiem stanowiłoby to zaprzeczenie samej idei działania spółdzielni rolniczych i byłoby sprzeczne nawet z założeniami aksjologicznymi poprzedniego ustroju społeczno-politycznego.
Niezależnie od tego, zdaniem Sądu Okręgowego nie zostało wykazane, że doszło do zmiany charakteru władania. Po stronie wnioskodawczyni brakuje elementu posiadania zwanego animus, a więc woli posiadania jak właściciel, która powinna istnieć przez cały okres potrzebny dla zasiedzenia. Wnioskodawczyni w stosunku do przedmiotowych gruntów zachowywała się jak typowy zarządca, administrator, a nie jak właściciel.
Rozpatrując apelację wnioskodawczyni Sąd Okręgowy w Poznaniu postanowieniem z 23 sierpnia 2019 r., na podstawie art. 510 § 2 k.p.c., wezwał do udziału w sprawie w charakterze uczestników spadkobierców A. R.: W. B., J. F., G. F., K. F., J. M., którzy nie zajęli stanowiska w sprawie.
Sąd Okręgowy za nieuzasadniony uznał zarzut naruszenia art. 233 k.p.c. W ocenie Sądu Okręgowego podzielić należy stanowisko Sądu pierwszej instancji, że wnioskodawczyni nie wykazała, by była posiadaczem samoistnym nieruchomości objętej wnioskiem. Nie doszło zatem do naruszenia prawa materialnego – art. 172 w zw. z art. 336 i 339 k.c.
Sąd odwoławczy wskazał, że niezbędny do zasiedzenia czynnik woli (animus) stanowi kryterium, które pozwala na odróżnienie posiadania samoistnego od posiadania zależnego. Interpretacja elementu woli ma charakter obiektywny. Rzeczywistą wolę posiadacza, która decyduje o charakterze samego posiadania, ustala się na podstawie zamanifestowanych na zewnątrz przejawów władania rzeczą. Oznacza to, że ustalone w sprawie czynności, takie jak faktyczne korzystanie przez wnioskodawczynię z nieruchomości objętej wnioskiem,
w zależności od okoliczności mogą świadczyć zarówno o posiadaniu samoistnym, jak i zależnym.
Analizując okoliczności wejścia przez wnioskodawczynię w posiadanie działek nr […] i […]1, Sąd drugiej instancji zauważył, że działki te zostały wniesione przez ich właścicielkę A. R. jako wkład gruntowy do wnioskodawczyni, która w tej sytuacji stała się ich posiadaczem zależnym. Po śmierci A. R. wnioskodawczyni nadal korzystała z wyżej wymienionych działek, uprawiając je i zbierając plony, tak jak to czyniła przed śmiercią właścicielki, a jedyna różnica polegała na tym, że nie wypłacała komukolwiek renty gruntowej, gdyż nikt z rodziny A. R. się po nią nie zgłaszał.
W ocenie Sądu Okręgowego z zebranego materiału dowodowego nie wynika, by wnioskodawczyni w którymś momencie zamanifestowała na zewnątrz zmianę posiadania tej nieruchomości z zależnego na samoistny. W szczególności nie wykazała, że po śmierci A. R. opłacała podatki od tej nieruchomości jak właściciel, a nie jak posiadacz zależny, to jest od wkładu gruntowego, nie wykazała też, że wnioskodawczyni pobierała dopłaty unijne jak właściciel, a nie jak korzystający z wkładu gruntowego. Wnioskodawczyni również innymi działaniami wobec otoczenia nie zamanifestowała zmiany rodzaju władztwa nad tymi gruntami, w szczególności swej woli władania nimi jak właściciel.
Skargę kasacyjną od postanowienia Sądu Okręgowego wywiodła wnioskodawczyni, zarzucając naruszenie prawa materialnego i przepisów postępowania, a to:
- art. 172 k.c. przez błędną jego interpretację, a co za tym idzie przyjęcie, że samodzielne uprawianie przez wnioskodawczynię nieruchomości rolnej nie posiadaniem samoistnym tejże nieruchomości;
- art. 339 k.c. przez jego niezastosowanie;
- art. 233 k.p.c. przez przekroczenie ram swobodnej oceny zebranego w sprawie materiału.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Skarga kasacyjna okazała się zasadna, choć zarzut naruszenia art. 233 k.p.c. nie może być uznany za skuteczny, biorąc pod uwagę ograniczenia wynikające z art. 3983 § 3 k.p.c.
Ustalenia faktyczne sądów obu instancji nie podlegają kontroli kasacyjnej w ramach podstawy określonej w art. 3983 § 1 pkt 1 k.p.c. Sąd Najwyższy, jako sąd kasacyjny, nie zajmuje się oceną materiału dowodowego, nie ma również kompetencji do kontrolowania prawidłowości oceny dowodów dokonanej przez sąd drugiej instancji według kryteriów opisanych w art. 233 § 1 k.p.c. Wyłączenie w art. 3983 § 3 k.p.c. z podstaw skargi kasacyjnej zarzutów dotyczących oceny dowodów pozbawia skarżącego możliwości powoływania się na zarzut naruszenia zasady swobodnej oceny dowodów. Inaczej rzecz ujmując, spór o ocenę poszczególnych dowodów i ustalenie stanu faktycznego nie może być przenoszony do postępowania przed Sądem Najwyższym, który jest związany, zgodnie z art. 39813 § 2 k.p.c., ustaleniami faktycznymi stanowiącymi podstawę zaskarżonego orzeczenia (zob. np. postanowienie SN z 13 sierpnia 2024 r., II USK 92/24).
Zasadne natomiast okazały się zarzuty naruszenia przepisów prawa materialnego, tj. art. 172 i 339 k.c. Mogą być one omówione łącznie.
Sąd Okręgowy, choć wyszedł ze słusznego założenia, że o wystąpieniu przesłanki zasiedzenia w postaci elementu woli (animus) decydują czynniki obiektywne, a rzeczywistą wolę posiadacza ustala się na podstawie zamanifestowanych na zewnątrz przejawów władania rzeczą, pominął całkowicie art. 339 k.c. przewidujący domniemanie posiadania samoistnego.
W orzecznictwie przyjmuje się, że posiadacz rzeczy może zmienić swoje posiadanie zależne w posiadanie samoistne. Przekształcenie takie wymaga jednak uzewnętrznienia. Zmiana musi zostać zamanifestowane w sposób jednoznaczny i wskazywać na wolę władania cum animo rem sibi habendi w sposób widoczny dla właściciela i otoczenia; samą intencję zmiany i świadomość posiadania samoistnego uznaje się za niewystarczające (zob. m.in. postanowienia SN:
z 13 marca 1998 r., I CKN 538/97; z 5 marca 1999 r., III CKN 214/98; z 29 września 2004 r., II CK 550/03; z 20 czerwca 2012 r., I CSK 561/11).
Kwestia tego, jakie zachowania świadczą o posiadaniu in statu usucapiendi nie poddaje się uogólnieniu. Powinna być ona zatem oceniana w okolicznościach konkretnej sprawy. Wymóg zamanifestowania posiadania cum animo rem sibi habendi odnosi się w pierwszej kolejności do zachowania posiadacza względem samego właściciela rzeczy. Manifestacja zmiany charakteru posiadania może przy tym przybrać nie tylko postać czynną (działania), ale także zaniechania czynności właściwych dla posiadania zależnego, w tym np. zapłaty czynszu, wypłaty części zysku członkowi spółdzielni lub jego następcom prawnym, ustalenia i poszukiwania właściciela rzeczy, wobec którego należy wykonać świadczenie.
Wymóg zamanifestowania przez posiadacza zmiany charakteru posiadania nie może być przy tym rozumiany jako znoszący domniemanie posiadania samoistnego z art. 339 k.c. Nie można bowiem wykluczyć takich sytuacji, w których ustalone w sprawie czynności posiadacza, w zależności od okoliczności mogą świadczyć zarówno o posiadaniu samoistnym, jak i zależnym. Ma to miejsce zwłaszcza wówczas, jak w sprawie objętej skargą kasacyjną, gdy zachowanie posiadacza rzeczy od początku zbliżone jest do posiadania samoistnego. Oczekiwanie jakiegoś szczególnego aktu manifestacji zmiany charakteru (zakresu) posiadania nie ma w takiej sytuacji uzasadnienia (postanowienie SN z 27 września 2023 r., I CSK 4146/22). W sytuacji takiej, wątpliwości co do charakteru posiadania powinny być rozstrzygane w oparciu o wynikające z art. 339 k.c. domniemanie posiadania samoistnego.
Z przytoczonych względów Sąd Najwyższy orzekł jak w sentencji (art. 39815 § 1 i art. 108 § 2 w zw. z art. 13 § 2 k.p.c.).
M.L.
[r.g.]
Krzysztof Wesołowski Marcin Łochowski Mariusz Załucki