I ZO 71/22

POSTANOWIENIE

Dnia 1 kwietnia 2025 r.

Sąd Najwyższy w składzie:

Prezes SN Wiesław Kozielewicz

na posiedzeniu w 1 kwietnia 2025 r. w Izbie Odpowiedzialności Zawodowej
w kwestii wniosku SSO G. K. – obrońcy obwinionej X. Y. – sędziego Sądu Rejonowego w G., z dnia 15 listopada 2022 r., w przedmiocie wyłączenia SSN Mariusza Załuckiego od udziału w rozpoznaniu sprawy o sygn. akt I ZB 16/22 dotyczącej rozpoznania wniosku o zbadanie spełnienia wymogów niezawisłości i bezstronności przez SSN Marka Motuka

postanowił:

na podstawie art. 41 § 1 k.p.k., wyłączyć SSN Mariusza Załuckiego od udziału w rozpoznaniu sprawy o sygn. akt I ZB 16/22.

UZASADNIENIE

W Sądzie Najwyższym zawisła sprawa, w której przedmiotem rozpoznania są odwołania Krajowej Rady Sądownictwa oraz Rzecznika Dyscyplinarnego Sędziów Sądów Powszechnych złożone od wyroku Sądu Dyscyplinarnego przy Sądzie Apelacyjnym w W. z dnia 14 stycznia 2020 r., sygn. akt […]. Do składu rozpoznającego te odwołania (której nadana została sygn. akt II ZOW 9/22) został wyznaczony SSN Marek Motuk.

W sprawie o sygn. akt II ZOW 9/22 SSO G. K. – obrońca obwinionej X. Y., złożył wniosek w trybie art. 29 § 5 ustawy z dnia 8 grudnia 2017 r. o Sądzie Najwyższym – dalej powoływanej jako u.SN, dot. SSN Marka Motuka, który został zarejestrowany pod sygn. akt I ZB 16/22. W sprawie tej jako sędzia sprawozdawca został wylosowany SSN Mariusz Załucki. SSO G. K. - obrońca obwinionej SSR X. Y., złożył wniosek z dnia 15 listopada 2022 r. o wyłączenie na podstawie art. 29 § 24 u.SN w zw. z art. 41 § 1 k.p.k. ww. sędziego od udziału w rozpoznaniu sprawy o sygn. akt I ZB 16/22. Sprawa została zarejestrowana pod sygn. akt I ZO 71/22.

Do rozpoznania przedmiotowego wniosku o wyłączenie we wskazanej sprawie został przydzielony z dniem 7 grudnia 2022 r. SSN Krzysztof Staryk. Natomiast z dniem 19 marca 2025 r., niniejsza sprawa została przydzielona do referatu SSN Wiesława Kozielewicza.

SSO G. K. w uzasadnieniu wniosku o wyłączenie SSN Mariusza Załuckiego, między innymi wskazał, że Sąd Najwyższy powinien dokonać oceny, czy nie zachodzi w niniejszej sprawie bezwzględna przyczyna odwoławcza, o której mowa w art. 439 § 1 pkt 2 k.p.k., bowiem SSN Mariusz Załucki został powołany w takim samym trybie, jak SSN Marek Motuk, co oznacza, że zastrzeżenia co do powołania SSN Marka Motuka, odnoszą się w takim samym stopniu do SSN Mariusza Załuckiego i sprowadza się to do naruszenia zasady nemo iudex in causa sua.

Sąd Najwyższy zważył, co następuje.

Wniosek zasługuje na uwzględnienie.

Poza sporem jest, iż instytucja wyłączenia sędziego jest funkcją prawa do niezależnego i bezstronnego sądu. Wartości te określają, obok niezawisłości sędziowskiej, najważniejsze cechy charakteryzujące zadania sądów, jako instytucji sprawujących wymiar sprawiedliwości. W świetle przepisów procedury karnej wyłączenie sędziego może nastąpić z mocy prawa (por. art. 40 § 1 k.p.k.), lub na wniosek – w przypadku zaistnienia okoliczności, która mogłaby wywołać uzasadnioną wątpliwość co do bezstronności sędziego w danej sprawie (por. art. 41 § 1 k.p.k.). Oparcie wniosku o wyłączenie sędziego na ocenie strony, czy jej obrońcy, co do sposobu ukształtowania Krajowej Rady Sądownictwa w trybie określonym przepisami ustawy z dnia 8 grudnia 2017 r. o zmianie ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa oraz niektórych innych ustaw, na której to wniosek Prezydent RP powołał tego sędziego, bez wskazania jakie konkretne postąpienia w procedurze nominacyjnej, powodują brak bezstronności lub niezależności tego sędziego, nie jest ani wnioskiem, o którym mowa w art. 26 § 2 i § 3 ustawy z dnia 8 grudnia 2017 r. o Sądzie Najwyższym, ani też nie stanowi podstawy do przyjęcia, iż w sprawie zachodzą okoliczności, które mogłyby wywołać uzasadnioną wątpliwość co do bezstronności sędziego. Podnoszone zarzuty nie mogą mieć bowiem charakteru abstrakcyjnego i odnosić się do całych grup powołanych sędziów.

W uzasadnieniu wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 20 lipca 2004 r., sygn. akt. SK 19/02, OTK ZU 2004, nr 7/A, poz. 67, znajdujemy wskazanie, że cyt. „Reguły wyłączenia sędziego służą budowie społecznego zaufania do wymiaru sprawiedliwości. Jeżeli zatem aprobowałoby się możliwość orzekania w kolejnych stadiach postępowania przez sędziego, który w ten sposób kontrolowałby swoje własne rozstrzygnięcia, nie utrwalałoby to obrazu sądu jako działającego w warunkach bezstronności. Instytucja wyłączenia sędziego w równej mierze służy zapewnieniu realnej bezstronności sądu, jak i umacnianiu autorytetu wymiaru sprawiedliwości przez usuwanie choćby pozorów braku bezstronności.”

Znaczenie społecznej oceny bezstronności sędziego, a także wynikająca z tego perspektywa interpretacji podstaw wyłączenia sędziego, skutkuje tym, iż o potrzebie zastosowania instytucji wyłączenia nie może decydować jedynie zasadność in casu zarzutu będącego podstawą wniosku o wyłączenie, ale również ocena, czy dla postronnego obserwatora zachodzą, w realiach sprawy, wystarczające okoliczności które w odbiorze społecznym mogą budzić wątpliwości co do bezstronności sędziego (por. np. wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 13 grudnia 2005 r., sygn. akt SK 53/04). Kierując się tym przekonaniem Sąd Najwyższy wyłączył SSN Mariusza Załuskiego od udziału w rozpoznaniu sprawy oznaczonej sygnaturą I ZB 71/22. Uczestnicząc bowiem w jej rozpoznaniu, jako sędzia sprawozdawca, musiałby rozstrzygać, odnośnie podniesionej we wniosku o zbadanie spełnienia wymogów niezawisłości i bezstronności przez SSN Marka Motuka, kwestii powołania na stanowisko sędziego Sądu Najwyższego na wniosek Krajowej Rady Sadownictwa ukształtowanej przepisami ustawy z dnia 8 grudnia 2017 r. o zmianie ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa i innych ustaw, w sytuacji gdy sam został powołany na stanowisko sędziego Sądu Najwyższego w takim samym trybie jak SSN Marek Motuk. Zdaniem Sądu Najwyższego w odbiorze zewnętrznym mogłoby to zostać odebrane jako postąpienie nie utrwalające obrazu sądu jako działającego w warunkach bezstronności. W literaturze podnosi się, że nie ma sprzeczności w zdaniu, cyt. „sędzia był stroną we własnej sprawie i wydał w niej bezstronny wyrok”. Nie da się wykluczyć, że w takim wypadku rozstrzygnięcie sędziego byłoby obiektywne, jednak samo orzekanie przezeń w takim układzie faktycznym, dla postronnego obserwatora, a także z punktu widzenia strony, naruszałoby zaufanie do wymiaru sprawiedliwości (por. Z. Łyda, Bezstronność arbitra a zakaz ,,zainteresowania w sprawie”, Państwo i Prawo 1996, nr 2, s. 51 – 54).

Kierując się przedstawionymi motywami Sąd Najwyższy rozstrzygnął jak na wstępie.

[M. T.]

[r.g.]