Sygn. akt I CSK 482/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 25 maja 2018 r.

Sąd Najwyższy w składzie:

SSN Karol Weitz (przewodniczący)
SSN Krzysztof Strzelczyk
SSN Maria Szulc (sprawozdawca)

w sprawie z powództwa H.M.
przeciwko M.M.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym
w Izbie Cywilnej w dniu 25 maja 2018 r.,
skargi kasacyjnej powódki
od wyroku Sądu Apelacyjnego w W.
z dnia 2 marca 2016 r., sygn. akt VI ACa …/14,

uchyla zaskarżony wyrok i sprawę przekazuje Sądowi
Apelacyjnemu w W. do ponownego rozpoznania
i rozstrzygnięcia o kosztach postępowania kasacyjnego.

UZASADNIENIE

Sąd Apelacyjny w W. oddalił apelację powódki od wyroku Sądu Okręgowego w W., którym zostało oddalone powództwo o zasądzenie kwoty 925 000 zł z tytułu zwrotu nakładów poniesionych przez jej poprzedników prawnych na budowę budynku położonego na nieruchomości stanowiącej własność pozwanej.

Ustalił, że na nieruchomości położonej w K., stanowiącej własność pozwanej został wybudowany budynek, w którym zamieszkali od 1999 r. rodzice powódki B.K. i Z.K. oraz ich syn P.K. z pozwaną, z którą pozostawał w konkubinacie i ich wspólna córka, a w późniejszym okresie zamieszkali także rodzice pozwanej. Z.K. zmarł w 1999 r. a P.K. zmarł w dniu 3 marca 2008 r. Od dnia 6 marca B.K. zamieszkała w Domu Emeryta w B. i pismem z dnia 11 kwietnia złożyła do Sądu Rejonowego w P. zawezwanie do próby ugodowej, następnie wniosła niniejszy pozew, a po jej śmierci w dniu 29 maja 2010 r. do sprawy wstąpiła jako  spadkobierczyni córka.

Sąd Apelacyjny zakwestionował ustalenie Sądu pierwszej instancji, że powódka nie wykazała poniesienia kosztów budowy domu i ustalił, że małżonkowie K. dysponowali majątkiem pozwalającym na sfinansowanie budowy. Zeznania świadków, informacje zawarte w piśmie z dnia 11 lutego 2013 r. i dołączone wydruki wskazują bowiem, że posiadali znaczne środki finansowe na  lokatach bankowych, w kosztownościach oraz złotych monetach i w znaczącym zakresie sfinansowali inwestycję a pozwana nie zaoferowała materiału dowodowego pozwalającego na przyjęcie, że ona lub jej rodzice posiadali środki finansowe wystarczające na budowę domu i to w wysokim standardzie.

W ocenie Sądu drugiej instancji pomiędzy małżonkami K. a pozwaną i P.K. została zawarta ustna umowa, zgodnie z którą w zamian za sfinansowanie budowy domu miała zostać im udostępniona dożywotnio część pomieszczeń do zamieszkania oraz zapewniona dożywotnia opieka. Okoliczność zawarcia umowy wynikała zarówno z zeznań świadków, jak i ze sposobu zaplanowania budynku w sposób umożliwiający zamieszkanie dwóch rodzin. Brak możliwości ścisłego ustalenia wysokości środków przeznaczonych na budowę, w myśl art. 322 k.p.c., nie mógł stanowić co do zasady przeszkody w uwzględnieniu powództwa.

Strony łączyła umowa nienazwana o cechach umowy dożywocia, w której strony nie uregulowały sposobu rozliczenia w przypadku jej rozwiązania. Do roszczenia powódki o zwrot nakładów nie mogą mieć zastosowania art. 224 - 226 k.c. lecz jego ocena powinna być dokonana na podstawie art. 410 § 2 k.c., bo zamierzony cel świadczenia w postaci korzystania przez nią z domu do śmierci nie został ostatecznie w pełni osiągnięty. Odnośnie Z.K., który zmarł  tuż po ukończeniu budowy pozwana wykonała świadczenie ekwiwalentne, natomiast B.K. mieszkała w domu pozwanej od lutego 1999 r. do marca 2008 r., co nakazuje przyjąć, że świadczenie w stosunku do niej również zostało w znaczącej części spełnione, bo w Domu Emeryta mieszkała w ostatnich miesiącach życia od 6 marca 2008 r. do śmierci w dniu 29 maja 2010 r. Sąd  miał  przy tym na uwadze, że opuszczenie domu nastąpiło z inicjatywy jej córki, bo  pozwana mimo podejmowanych prób eksmitowania B.K., ostatecznie nie doprowadziła do skutecznej eksmisji.

W ocenie Sądu Apelacyjnego roszczenie spadkobierczyni B.K. nie zasługuje na uwzględnienie, bo celem zaangażowania finansowego małż. K. w zamian za zamieszkiwanie w domu, było generalnie definitywne przekazanie środków synowi i pozwanej i ich wolą nie było przeznaczenie tych  środków w jakiejkolwiek części na wsparcie córki - aktualnej powódki. Wskazał, że mimo niewłaściwego i moralnie nagannego zachowania pozwanej, B.K. w ciągu 9 - letniego zamieszkiwania, w znaczącej części uzyskała świadczenie. Nie zostało przy tym wykazane, by córka H.M. ponosiła koszty pobytu matki w Domu Emeryta.

Powyższy wyrok zaskarżyła powódka i zarzuciła naruszenie przez błędną wykładnię art. 3531 w zw. z 908 § 1 i 65 § 1 i 2 k.c., art. 3531 w zw. z 908 § 1 k.c. i art. 410 § 2 k.c. Wniosła o jego uchylenie i orzeczenie co do istoty sprawy przez uwzględnienie apelacji powódki, ewentualnie o jego uchylenie i przekazanie sprawy Sądowi Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania albo uchylenie wyroku Sądu Apelacyjnego i poprzedzającego go wyroku Sądu Okręgowego i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania.

Sąd Najwyższy zważył, co następuje:

Z mocy art. 39813 in fine Sąd Najwyższy jest związany ustaleniami faktycznymi stanowiącymi podstawę zaskarżonego orzeczenia, co oznacza, że wiążące jest ustalenie w zakresie treści umowy zawartej pomiędzy stronami oraz sfinansowania w znacznej części przez rodziców powódki budowy domu na nieruchomości stanowiącej własność pozwanej i okresu zamieszkiwania w tym domu małż. K., zwłaszcza że skarżąca nie zarzuca naruszenia przepisów postępowania normujących przebieg postępowania dowodowego.

Sąd Apelacyjny jako podstawę prawną roszczenia powódki wskazał art. 410 § 2 k.c. uznając, że należy je rozpoznać w płaszczyźnie świadczenia nienależnego, bo zamierzony cel polegający na zamieszkiwaniu w domu pozwanej do śmierci, nie został w pełni osiągnięty.

Kondykcja nie osiągnięcia celu świadczenia (condictio ob rem lub ob causa datorum lub condictio causa data non secuta) zachodzi wtedy, gdy podstawa prawna świadczenia nie istnieje momencie świadczenia i nie zaistnieje po jego spełnieniu mimo oczekiwania, że wystąpi, jeżeli celem świadczenia było uzyskanie ekwiwalentnego świadczenia od drugiej strony, która nie była zobowiązana do świadczenia i cel ten nie został osiągnięty. Cel świadczenia musi być objęty porozumieniem stron co do podstawy prawnej świadczenia - odbiorca świadczenia powinien znać cel świadczącego i przez przyjęcie świadczenia uzewnętrznić jego aprobatę. Cel świadczenia jest tożsamy z przyszłą podstawą prawną, która nie dochodzi do skutku. U podstaw tej konstrukcji leży zatem błąd solvensa w przewidywaniu przyszłego zachowania accipiensa (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 listopada 2013 r., II CSK 104/13, OSNC 2014 r., nr 7-8, poz. 82, Biul. SN 2014 r., nr 2, poz. 13, M. Prawn. 2014, nr 23, poz. 1248 - 1249). Nieosiągnięcie zamierzonego celu nie zachodzi zatem wtedy, gdy cel wynika z umowy, a zachodzi wówczas, gdy stron nie łączy stosunek obligacyjny i przyjmujący świadczenie nie jest ani przed spełnieniem świadczenia ani po jego spełnieniu zobowiązany do spełnienia oczekiwanego od niego świadczenia na rzecz solvensa. Dający świadczenie musi mieć świadomość, że nie jest zobowiązany do świadczenia i jednocześnie mieć zamiar osiągnięcia celu świadczenia. Porozumienie woli stron co do podstawy prawnej świadczenia nie jest czynnością prawną, która stanowiłaby źródło roszczeń spełniającego świadczenie i dlatego może żądać zwrotu świadczenia nienależnego jako szczególnej postaci bezpodstawnego wzbogacenia w oparciu o art. 410 § 2 k.c.

Ustalenie Sądu Apelacyjnego, że strony łączyła umowa nienazwana o ustalonej treści wyłącza zastosowanie tego przepisu jako podstawy prawnej żądania powódki.

O ile zatem brak podstaw do uwzględnienia zarzutu naruszenia art. 410 § 2 k.c. przez niewłaściwe zastosowanie przez przyjęcie, że nie spełniła się przesłanka nie osiągnięcia celu świadczenia, o tyle trafne są pozostałe zarzuty naruszenia prawa materialnego zmierzające do zakwestionowania oceny, że umowa zawarta pomiędzy stronami została wykonana. Twierdzenie powódki, że nie zostało wykonane zobowiązanie zgodnie z jego treścią, uzasadnia badanie właściwego wykonania umowy w rozumieniu art. 354 § 1 i 2 k.c., a jej roszczenie może znaleźć podstawę prawną w ogólnych przepisach o skutkach niewykonania zobowiązań (art. 471 k.c.). Podstawa faktyczna wskazana przez powódkę nie wyklucza tej podstawy prawnej skoro twierdzi, że spełniła świadczenie z umowy a pozwana ze swej strony umowy nie wykonała albo nie wykonała jej w całości. Ustalenie szkody prawnie relewantnej, podlegającej naprawieniu zgodnie z art. 361 § 2 k.c., następuje przy zastosowaniu metody dyferencyjnej. Szkoda powódki jest zatem  równa wartości, która ubyła z jej majątku wskutek nie spełnienia przez pozwaną świadczenia umownego w całości. Z ustaleń Sądu Apelacyjnego wynika, że poprzedniczka prawna powódki spełniła w całości swoje świadczenie w postaci  sfinansowania budowy domu i nie otrzymała świadczenia wzajemnego polegającego na zamieszkaniu w wybudowanym domu do śmierci. Kwestia zarówno zakresu niewykonania świadczenia i jego wartości, jak i kwestia, czy matka powódki opuściła dom dobrowolnie, czy zmuszona okolicznościami związanymi z konfliktem z pozwaną należy do ustaleń faktycznych, których brak. Dopiero ich dokonanie pozwoli na ocenę roszczenia oraz analizę i ocenę znaczenia okoliczności, które doprowadziły do zamieszkania B.K. w Domu Emeryta. Bez znaczenia dla kwestii wykonania umowy jest jej wola przeznaczenia środków synowi i pozwanej a nie córce, skoro nie była to darowizna a celem było otrzymania od nich świadczenia ekwiwalentnego i B.K. zwrotu tego świadczenia dochodziła. Spełnienie świadczenia w znacznej części może mieć znaczenie dla rozmiaru zwrotu a kwestia czy H.M. ponosiła koszty pobytu matki w Domu Emeryta jest nieistotna dla rozstrzygnięcia skoro w tym zakresie żadne roszczenie nie zostało zgłoszone.

Z tych względów orzeczono jak w sentencji na podstawie art. 39815 k.p.c.

kc

jw